Prognoza całodzienna - 5Bft dla kierunku SW. Niektórzy postanowili z własnej woli zostać na Rybolu, inni nie mieli wyjścia, jeszcze inni, postanowili spróbować Dziećkowickiego windsurfingu.
Dojazd z Rybnika zajął zaledwie ok.1h - (trasa R-k-Gliwice-Imielin). Dojaz do spotu był faktycznie idealny dla "dżipa" ale jak się okazało, dojechały i laguny. Na miejscu super miejscówka do rozbicia obozowiska - osłonięte od wiatru poletko - przydatne w szczególności jesienią i zimą kiedy przez samo stanie na wietrze można odmrozić co nieco;-) Podejście pod górkę i czeka na nas przyjemny widok zbiornika ze smakowitą 4ką. SW wchodzi po skosie do brzegu czyli całkiem bezpiecznie.
Sama jazda, co tu dużo mówić, miodzio. Kuje mocno i równomiernie, bez wariacki szkwałów, na których rybniczanie próbują swoich sił. Generalnie wiało na zestawy w okolicy 5m i deseczki poniżej 100l. Lokalesi wyciągali nawet 4.7m i 80l, niemniej osobiście na 129l i 5.7 też pofruwałem.