Dopiero teraz znalazłem odrobinę czasu żeby wrzucić foty z zeszłego tygodnia. Trochę jazdy było bo i wiatr się pojawił. Mimo nieciekawego kierunku, można było zaliczyć parę fajnych ślizgów. Niby nic ale po słabej jesieni dobre i to. Nasza, hangarowa ekipa jeździła tak gdzie zawsze, na dużych zestawach. Poklopac z Łorzełkiem i Lechu męczyli rybaków przy basenie. Pare fotek udało mi się im strzelić i potwierdzam, że SW dużo lepiej tam wchodzi. Chłopaki jeździły na zestawach ok 100l i 5.7.
Pozdry i do następnego ..... może przed Wigilją a może w Sylwestra;-)